czwartek, 4 grudnia 2014

Idą Święta...


Obudził mnie rano wierszyk, 
baraszkujący z psem 
na dywanie.
Zobaczył, że nie śpię, więc 
wyartykułował swoje 
marzenie.
Nie chcę samotny być dalej, 
powiększać ilości
wierszy nieprzeczytanych;
psa mi podaruj!
On do ludzi mnie zaprowadzi, 
psy wszyscy uwielbiają.
Od ciebie chce tylko wykrzyknik, 
żebym był usłyszany!
Będę opiewał psie walory, 
o sercu jego legendy 
przekażę…
Kto psa nie ma, poczyta sobie i 
dowie się, że jest na świecie 
miłość prawdziwa!
Przysięgam, bo jestem wiersz, 
który psy kocha
nadzwyczaj!!!

Oto śliczny tekst ze strony mojej PRZYJACIÓŁKI :)   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz