Obudził mnie rano wierszyk,
baraszkujący z psem
na dywanie.
Zobaczył, że nie śpię, więc
wyartykułował swoje
marzenie.
Nie chcę samotny być dalej,
powiększać ilości
wierszy nieprzeczytanych;
psa mi podaruj!
On do ludzi mnie zaprowadzi,
psy wszyscy uwielbiają.
Od ciebie chce tylko wykrzyknik,
żebym był usłyszany!
Będę opiewał psie walory,
o sercu jego legendy
przekażę…
Kto psa nie ma, poczyta sobie i
dowie się, że jest na świecie
miłość prawdziwa!
Przysięgam, bo jestem wiersz,
który psy kocha
nadzwyczaj!!!
nadzwyczaj!!!
Oto śliczny tekst ze strony mojej PRZYJACIÓŁKI :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz