Oto wspaniałe miejsce na Wasze Wspaniałe Materiały którymi postanawiacie się ku chwale... podzielić. Dzięki piękne w imieniu... :)
Pani Magda Proponuje:
26.12.2014
O empatii
Anka poznała Piotrka w 2 klasie liceum. Rodzice Anki nie zaakceptowali jej wyboru, ale Młodzi niezrażeni ich niechęcią postanowili zmusić świat do zaakceptowania sytuacji. Tym sposobem, po 5 latach znajomości i 8 miesiącach od oświadczyn Piotra, pojawił się na świecie Olgierd. Wszystko byłoby fajnie, byłby ślub i reszta gdyby nie to, ze w momencie kiedy Olgierd się pojawił Piotr znikł. Tym sposobem Anka stała się dla jednych ofiarą, a dla innych suką, która przywlokła pod dach darmozjada. Byli tez i tacy, chociażby niedoszła teściowa, którzy zobaczyli w Ance spasiona krowę, od której biedny Piotr zwiał..
Kiedy w końcu Anka wygrzebała się spod lawiny łatek Piotr znów pojawił się w jej życiu. Z ofiary stała się katem, który ojcu kontaktu z synem broni. Z suki, awansowała na paniusię, której rodzice tak dobrze zrobili, że nie w głowie jej za mężem iść. Wszystko rzecz jasna dlatego, że schudła i woli kręcić dupą przed obcymi niż przed Piotrkiem.
Po 9 miesiącach pojawiła się Maja..
Po 14 miesiącach Piotrek znów .. zwiał.. nie wytrzymał
Anka to ofiara.. suka.. krowa…
Nie obchodzi mnie w tym momencie co myślisz o Ance. Nie obchodzi mnie czy jest dla Ciebie krową czy kimtam. Nie obchodzi mnie co myślisz o Piotrku. Nie interesuje mnie czy jest dla Ciebie chamem czy ofiarą.Moje pytanie brzmi:
Ilu ludzi w swoim życiu pozbawiłeś wolnej woli?
Ilu ludzi ponosi dziś konsekwencje nie swoich, lecz Twoich decyzji?
A może wokół Ciebie są tylko ofiary/suki, ofiary/chamy ?
Kiedy w końcu Anka wygrzebała się spod lawiny łatek Piotr znów pojawił się w jej życiu. Z ofiary stała się katem, który ojcu kontaktu z synem broni. Z suki, awansowała na paniusię, której rodzice tak dobrze zrobili, że nie w głowie jej za mężem iść. Wszystko rzecz jasna dlatego, że schudła i woli kręcić dupą przed obcymi niż przed Piotrkiem.
Po 9 miesiącach pojawiła się Maja..
Po 14 miesiącach Piotrek znów .. zwiał.. nie wytrzymał
Anka to ofiara.. suka.. krowa…
Nie obchodzi mnie w tym momencie co myślisz o Ance. Nie obchodzi mnie czy jest dla Ciebie krową czy kimtam. Nie obchodzi mnie co myślisz o Piotrku. Nie interesuje mnie czy jest dla Ciebie chamem czy ofiarą.Moje pytanie brzmi:
Ilu ludzi w swoim życiu pozbawiłeś wolnej woli?
Ilu ludzi ponosi dziś konsekwencje nie swoich, lecz Twoich decyzji?
A może wokół Ciebie są tylko ofiary/suki, ofiary/chamy ?
hmm..... aby odpowiedzieć na pytania "zalecany" rachunek sumienia.
OdpowiedzUsuńCzy rachunek sumienia? Raczej maleńki powrót do przeszłości, czy przeanalizowanie własnych słów. Nie warto we wszystko mieszać sumienia, nie jego wina, że jesteśmy niedoskonali. Żyjemy w czasach kiedy wszystko dookoła stara się nam wmówić, że życie jest jak pilot od TV: wciśniesz x to przeniesie Cię do y .. Nie, jesteśmy ludźmi. Stosujmy skróty myslowe etc mądrze, a nie nadmiernie.
OdpowiedzUsuńWedług mnie powrót do przeszłości i analiza własnych słów, czynów to rachunek sumienia. A sumienie to wewnętrzne odczucie pozwalające rozróżnić dobro i zło, a także ocenienie postępowania swojego i innych. Sumienie to zdolność pozwalająca człowiekowi ujmować swoje czyny pod kątem moralnym i odpowiednio je oceniać.
OdpowiedzUsuń